2010-06-06 - Wyjazd trasą Kórnik - Tulce - Środa.

Wyjechaliśmy wcześniej niż zazwyczaj a to dlatego,że jechaliśmy na spotkanie grupy mogileńskiej. O ósmej spod wierzby wyruszył Czesiu, Geniu, Mieciu, Włodek. Florek z Kaziem wyjechali trochę później ale dogonili nas tuż za Kórnikiem. Razem dojechaliśmy do Tulec. Grupa rowerzystów z Mogilna, czyli: Ewa, Zosia, Katarzyna Czyrak oraz Beniu Czyrak a także znany nam Beniu P. wyjechała z Mogilna pociągiem. Wysiedli w Kobylnicy i rowerami przez Swarzędz dotarli też do Tulec. Razem pojechaliśmy do Kórnika. "Zaparkowaliśmy" przed pałacem i poszliśmy na spacer po parku. Przed pałacem pojawił się też Jacek Słowik, nasz znajomy rowerzysta z Mogilna - organizator wyjazdu na Wybrzeże, który przyjechał z żoną samochodem. W Kórniku pożegnaliśmy Genia a po chwili również Kazia i Florka. Pozostali, czyli Czesiu, Mieciu i Włodek "odprowadzili" rowerzystów z Mogilna do Środy. Pogoda była bardzo ładna ale i tak byliśmy pełni podziwu do naszych przyjaciół, że się odważyli wracać do Mogilna rowerami. Myśmy wrócili do Śremu ok. 16.00. Przejechaliśmy ok. 120km.